Sekcja Studencka Oddziału Gdańskiego
Polskiego Towarzystwa Chemicznego

„Hybryda”

XXXII Ogólnopolska Szkoła Chemii
„Repetitio est mater studiorum”

Pokrzywna, 30 kwietnia - 4 maja 2010

Andrzej Okuniewski

Ograniczony budżet Sekcji w kończącym się właśnie roku rozliczeniowym uniemożliwił wydelegowanie członków na XXXII Ogólnopolską Szkołę Chemii. Jeden z naszych członków zdecydował się jechać pomimio tego. Andrzej Okuniewski już w pierwszej sesji wykładowej drugiego dnia konferencji wygłosił prezentację pt. „Symetryczne wiązania wodorowe N···H···N”.

Konferencja rozpoczęła się jednak dzień wcześniej, a uczesnicy wyruszyli w podróż już w czwartek, aby w piątek rano dotrzeć do Opola lub Nysy, skąd autobusami mogli dojechać do Pokrzywnej. Jako, że konferencja zaczynała się dopiero wieczorem, gdy już wszyscy uczesnicy dotrą na miejsce, a pogoda dopisywała, to członkowie kół naukowych z Gdańska (UG, PG), Torunia (UMK) i Białegostoku (UwB) postanowili wyruszyć na wycieczkę na Biskupią Kopę. Jest to najwyższy szczyt (889 m n.p.m.) polskiej części Gór Opawskich (Sudety Wschodnie). Wycieczka trawał wiele godzin, gdyż przez pierwsze dwie godziny błądziliśmy po okolicy w poszukiwaniu właściwej drogi. Dopiero gdy starszy pan wyjaśnił jak mamy iść weszliśmy na właściwy szlak. Początkowo delikatnie wzdłuż strunienia, aż w końcu ostro pod górę i dalej po skałach dotarliśmy do Schroniska pod Biskupią Kopą. Tu chwila odpoczynku i... dalsza wspinaczka na szczyt. Gdy dotarliśmy naszym oczom ukazała się śliczna panorama Polski i Czech. Warto było. Udało się nam także dostać na wieżę widokową (patrz zdjęcia). Jeszcze tylko 9 km i byliśmy z powrotem w ośrodku Mieszko w Pokrzywnej.

Wieczorem o 19:00 zjedliśmy upragnioną kolcję, po czym udaliśmy się do sali konferencyjnej, gdzie prof. dr hab. Jadwiga Sołoducho wygłosiła wykład inauguracyjny „Chemiczne oczarowanie”, a prezes Koła Naukowgo Studentów Chemii „Allin” – Katarzyna Klok otworzyła konferencję. Późnym wieczorem, tradycyjnie odbyła się impreza integracyjna.

Następnego dnia po śniadaniu rozpoczęły się prezentacje zgromadzonych uczestników w sesjach tematycznych. Tu w sesji A („Chemia fizyczna i teoretyczna”) prezentację wygłosił Andrzej Okuniewski. Po obiedzie rozpoczęła się sesja B „Chemia organiczna”, a zaraz po niej pierwsza sesja posterowa. Wieczorem, po kolacji udaliśmy się na wspólne grillowanie.

W niedzielę po śniadaniu organizatorzy przygotowali dla uczestników wycieczkę po okolicy. Jednakże w tym samym czasie zostało zwołane zebranie Rady Głównej ASSChem celem omówienia nowego Statutu. Wiele kwestii zostało poruszonych. Miejscami nie obyło się bez głosowania nad najbardziej kontrowersyjnymi kwestiami, aby ostatecznie po dwóch godzinach ustalić jednolite brzmienie Statutu.

Po obiedzie rozpoczęła się sesja C „Chemia nieorganiczna i analityczna”, po niej sesja D „Biochemia”, a następnie druga sesja posterowa, na której wystawiane były te same postery co dnia poprzedniego.

Sesja D „Biochemia” była kontynuowana jeszcze w poniedziałek po śniadaniu, a po niej nastąpiła sesja E „Prezentacje w języku angielskim”, gdzie było aż osiem wykłdów. Po obiedzie odbył się niezwykle ciekawy wykład prof. dr hab. inż. Piotra Drożdżewskiego „Muzyka w chemii”. Profesof pokazywał jak brzmią drgania normalne cząsteczek przeniesione o ponad trzydzieści oktaw w dół. Można było usłyszeć jak drgania cząsteczki wody wspólnie tworzą dysonans, a dwutlenku węgla, amoniaku, czy anionu azotanowego mogą tworzyć brzmienia konsonansowe, czy wręcz znane od stuleci akordy.

Po wykładzie odbyło się zebranie walne, na którym przegłosowano nowy statut, ustalono, że organizatorem kolejnej XXXIII OSChem będzie Naukowe Koło Chemików z Uniwersytetu Gdańskiego. Dorota Uber zaprezentowała czas (10-14.11.2010) i miejsce (Hotel VIS, Jastrzębia Góra) kolejnej Szloły. Wśród wolnych wniosków pojawiła się propozycja zmiany nazwy Szkoła na Sympozjum. Rozważenie tego problemu postanowiono przesunąć na kolejną OSChem.

Zwieńczeniem Szkoły był jak zwykle bankiet, na którym wręczono nagrody wyróżnionym prezentacjom i posterom oraz odtańczono poloneza. Bankiet trwał do wczesnych godzin porannych.

Niestety następnego dnia autobus z Pokrzywnej do Opola odjeżdżał już o  7:30. Z tamtąd wszyscy rozjechali się do domów lub, tak jak ja, na konferencję do Częstochowy. Liczę na większą frekwencję „Hybrydy” na kolejnej XXXIII OSChem, tym bardziej, że będzie ona tak blisko Gdańska!